Hejka!
Bardzo długo nie było posta, wiem i bardzo przepraszam. Jestem w górach na działce i dopiero dzisiaj mama przywiozła laptop. Nie miałam możliwośvi, żeby napisać.
Codziennie jeżdżę na narty i doskonalę swoją jazdę na desce snowboardowej. Oczywiście na początku, gdy miałam tydzień przerwy w jazdach nie było łatwo i mój tata stwierdził, że jeżdzę okropnie i nie wie po co mi właściwie kupował deskę. Właściwie to nadal tak sądzi, ale mama jest zachwycona.
Nie jeżdżę tak płynnie jak snowboardziści, którzy już umieją to perferct, ale nie zgarniam też tylko śniegu ze stoku. Tata nie może sie pogodzić z tym, że nie manewruję tak deską jak ci "profesjonalni". No cóż, moze kiedyś zrozumie, że to nie jest takie łatwe.
Mnie już w poniedziałek kończą się ferie, a Wy kiedy je zaczynacie, bądź kiedy się Wam skończyły? A może jesteście w trakcie tego wspaniałego czasu?
Przypraszam , że post taki krótki, ale naprawdę nie mam dużo czasu na pisanie.
Ooo pojechałabym sobie w góry^^
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com